sobota, 4 lutego 2012

Cienie Mariza

Długo nic nie pisałam, ale jakoś jak wracam z pracy to jestem tak wypluta, że mam ochotę jedynie położyć się spać. Jak już kiedyś obiecałam, tym razem recenzja cieni Mariza, które kupiłam kilka tygodni temu. Ogólnie niestety kosmetyki tej firmy nie zachwyciły, jednakże cienie są na prawdę ok. Z cieni matowych kupiłam kolory: 12 jesienny wrzos oraz 15 chłodny brąz, a z satynowych nr 13 zimny beż.

Najbardziej przypadł mi do gustu cień satynowy. Ma fajne wykończenie i bardzo ładnie prezentuje się na oku.
Plusy:
  • spory wybór kolorów,
  • dobrze się je nakłada,
  • są miekkie,
  • niedrogie ok 13 zł/ sztukę
Minusy:
  • na bazie (mam elf oraz hean) dość szybko znikają z powieki-zwłaszcza satynowy
  • pylą się
  • zdjęcia w katalogu nie oddają rzeczywistych kolorów
Dodatkowo producent zapomniał podać jaka jest gramatura cienia, ale na oko wydaje mi się, że są duże.
Podsumowując- w moim odczuciu są to dobre cienie i byc może jeszcze się skuszę na inne odcienie.
A tak wyglądają cienie na skórze: