Pudry Terracota mają białe opakowanie z lusterkiem w środku. Opakowanie wydaje się być trwałe, jednakże biały kolor niezbyt przydał mi do gustu.
Szukałam rozświetlacza, a poprzez felerne oświetlenie w CH oraz jakieś chwilowe zaćmienie umysłowe kupiłam odcień 22, który okazał się bronzerem. Kosmetyk wygląda tak:
Poprzez mieszankę różnych odcieni daje na skórze ciekawą poświatę:
Podsumowując jestem całkiem zadowolona z tego kosmetyku, bo daje fajny efekt mieniącej się skóry, jest trwały i dość niedrogi w porównaniu do ilości (za 36 zł dostajemy 9 g kosmetyku). Myślę, że będzie idealnie współgrał z opalenizną letnią.
Oprócz pudru zakupiłam jeszcze 2 zestawy cieni oraz kredkę do ust, które opiszę wkrótce:)
Sam w sobie puder wygląda estetycznie i zachęcająco, jednak efekt końcowy rozsmarowany na ręce faktycznie taki...hm.. nijaki.
OdpowiedzUsuń