Średnio lubię firmę Avon i rzadko cokolwiek u nich kupuję. Obecnie mam tylko 3 kosmetyki tej firmy- kredki do oczu. Dzisiaj na tapecie moje ukochane kredki żelowe Supershock. Skusiłam się na nie jak zawsze pod wpływem recenzji na wizażu (wiem wiem, strasznie podatna jestem na sugestie;)). Pierwszą kredkę kupiłam rok temu i jeszcze trochę mi jej zostało. Kilka dni temu kupiłam kolejną na wypadek ewentualnego wycofania.
Kredka ma w zasadzie same plusy:
- jest bardzo trwała,
- super się rozciera
- idealna do tzw. smokey eye
- tania- na allegro kupiłam za 12,50 zł z przesyłką
- łatwo dostępna,
- dobrze się ostrzy
- daje piękną czerń:
uwielbiam te kredki żelowe, mam każdy odcień :)
OdpowiedzUsuńTo sa tez moje ulubione kredki od kiedy ujrzalam je u siostr Pixiwoo. Mam wszystkie kolory, teraz wyszly jeszcze 2 nowe odcienie: szampanowy i taki brazowo-sliwkowy.
OdpowiedzUsuń