O tej płukance sporo naczytałam się na blogach i koniec końców sama się skusiłam przy zakupach. W sumie był to taki wypełniacz zamówienia, by było z darmową przesyłką;) Sceptycznie podchodziłam do tego produktu, bo bałam się, że mi przetłuści moje przetłuszczające się włosy, ale tak się nie stało. Płukanka tak jak obiecuje producent zmiękcza włosy a przy tym dzięki niej stają się błyszczące. W jakąś większą poprawę włosów nie wierzę, ale i tak uważam, że jest to bardzo dobry produkt. Do tego jest wydajny- mam go od 2 miesięcy, używam go na moje długie włosy 2 -3 razy w tygodniu, a mimo to do tej pory zużyłam nie więcej niż 1/4 opakowania. Cena to 24.9, ale kiedyś widziałam taniej w sklepie. Czy skuszę się ponownie? Ciężko powiedzieć, bo rzadko wracam po raz drugi do kosmetyków do włosów. Jednak ciekawość nowych produktów jest silniejsza niż wierność.
O, też nie mogę się zdecydować na tę płukankę, muszę się w końcu zebrać i ją zamówić :)
OdpowiedzUsuńJa też bym chciała tą płukankę ale jest octowa, a chciałabym kokosową... poza tym koty mi uciekną...
OdpowiedzUsuńprzepraszam - to tak w nawiązaniu do powyższego wpisu - nie mogłam się powstrzymać :D
BTW bardzo fajny blog - zostanę tu :)
Dzięki:) Płukanka bardzo apetycznie pachnie- malinami, więc może nie uciekną koty;)
OdpowiedzUsuń